LOTR na podkarpaciu

Dares

Chciałem napisać przynajmniej jedną.

Tedi

Noo ale to nie bardzo przypomina ruiny bo to grób Balina 5 filarów 1 zniszczony, studnia grób i 4 ściany Very Happy

ale weźmiemy to co uznamy że się przyda tylko ktoś będzie musiał nam to pomóc taszczyć Very Happy

bo tego trochu jest Very Happy

:Dale damy rade jak bedzie nas ponad 10 osób Very Happy

właśnie i jak to zrobimy czy wszyscy spotkamy się w jednym miejscu czy niektórzy np pod pomnikiem inni pod tym domem kultury a inni na miejscu??jak myślicie?? Very Happy

Dares

No ja mysle, ze pasowaloby zeby Krzysiek byl na miejscu, bo on zalatwial sale. Poza tym Tedi z Luzakiem, wy też możecie pujść od razu na miejsce zebyscie tego wszystkiego nie taszczyli.
Reszta niech się spotka gdzie będzie chciała, trzeba tylko pamiętać że ktoś z nas musi wyjść na dworzec po reszte graczy. Ja najprawdopodobniej pójde tam z Maciopem, ale przydałoby się, żeby ktoś jeszcze z nami poszedł.

Luzak

wezniemy co sie da i stwierdzimy ze sie przyda, wy tez tak zrobcie to na pewno nie zabraknie niczego Smile

Maciop

Ja moge iść z bylekąd... Tam do kościółka trafie (okrężną drogą pewnie) ale trafie bo tam blisko mój kuzyn mieszka i jak jestem u niego na weekend to chodzimy tam do kościoła (niewiem po co to pisze) no ale w każdym bądź razie jak trafie do kuzyna to trafie i na miejsce spotkania... A na dworzec owszem pójde pewnie... To o kościółku pisze jakby Ci ludzie co pójdą na dworzec nie wiedzieli jak iśc (bez obrazy) każdy może niewiedzieć... Bo Tedi z Luzakiem przydałoby się żeby poszli tam jush odrazu bo biedni tyle tych różnych bajerów noszą... jakieś siatki, plecaki, torby a pełno w nich drzewek, murków, płotków, domków... ohoho Razz

po co mają to nosić przez pół miasta

Luzak

milo z twojej strony... Smile

, ale w drodze z dworca (pomnika) do miejsca turnieju mozemy zabrac "towar"(jest to mniej wiecej po drodze), wiec za duzym problemem nie bedzie targanie tego, a zwlaszcza ze wtedy bedziemy juz grupa i inni pomoga nam tachac to wszystko Smile

Maciop

Ano chyba że jak tam bedziemy szli to wstąpimy (moze i nawet lepiej) a co do grupy to sie zgadzam... nie ma to jak innych poobciążać Razz

Luzak

a co

, przeciez inni tez beda grali na tych makietach Very Happy

Tedi

Noo możemy być z Luzakiem na mieście to żaden problem pozatym o wiele łatwiej będzie nas znaleźć jak będziemy w kilka osób niż jeśli by 2 osoby tylko tam stały Very Happy

choć z drugiej strony przydało by się być wcześniej i przygotować co nie co Very Happy

Jeszcze proźba do Krzycha: Prosze zjedz ten objad wcześniej żebyś nie mósiał wychodzić o 16 Very Happy

Dares

No właśnie o to mi chodziło, żebyście tam poszli trochę wcześniej (jeśli się da to nawet żeby pójść jeszcze przed 11 i już coś tam przygotować np. poustawiać stoły itp.)

krzysiekmazur

Ja z Mariuszem najwyżej nie będziemy szli tylko pójdziemy stoły rozstawić i w mierę wszystko przygotować. Jaokś to załatwię Tedi. Very Happy

Luzak

czyli ja z tadkiem idziemy po reszte a krzychu i mariusz beda przygotowywac??, jak mi pasuje, mozemy nawet wczesniej dostarczyc wam makiety... Smile

Tedi

Jasne to dobry pomysł tak 1 h przed spotkaniem albo później przyniesiemy na miejsce makiety a potem pójdziemy po reszte Very Happy

czyli o której się to ma zacząć??żeby wiedzieć o której się spotkamy i kiedy mamy przynieść makiety Very Happy

krzysiekmazur

To zależy od tego, o której przyjezdni będą mieli pociąg czy autokar, o której będą mogli dotrzeć do Rzeszowa.

Adas Wspanialy

dobra.. a wkońcu ustaliliscie konkretną datę??