 |
LOTR na podkarpaciu Forum Podkarpacia o LotR'ze
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tedi
Książe

Dołączył: 27 Maj 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 20:54, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To może napisze coś o tym turnieju no może nie o nim właściwie ale o podróży w nieznany świat
Wszystko zaczęło się w piątek o 4:45 kiedy to nasza trójka spotkała się pod pomnikiem w Rzeszowie, poszliśmy na busa(swoją drogą busy to najleprze rozwiązanie jeśli chodzi o jakieś podróże, nie licząc swojego samochodu)zapłaciliśmy za bilety i ruszyliśmy, drogi były puste bardzo szybko się jechało kierowca jak tylko mógł wszystkich wyprzedzał no i miał fajne siedzenie z amortyzatorem czego rezultatem było że całą droge się bujał my rozmawialiśmy o sposobie gry o forum o kłutniach, szydziliśmy ogólnie większą część drogi dojechaliśmy do Lublina po 7 i poszliśmy na poczekalnie, strasznie nie wygodne mają tam ławki po 15 minutach czekania wyszliśmy na zewnątrz i spotkaliśmy Yeellowa z bratem, kolejna chcwila czekania i wsiedliśmy do autobusu, chwile się jechało gawędząc o turniejach naszych środowiskach nagrodach, dojechaliśmy wreszcie do Świdnika spokojna miescina, nic właściwie tam nie ma zresztą jak i w Lublinie nie wiem jak ci ludzie tam żyją doszliśmy do szkoły gdzie czekali tam już nasi rywale z Lublina i okloic no i z Warszawy
niestety dzień wcześniej było święto i nie można było przygotować sali więc znowu czekanie, już się znudziliśmy tym ciągłym czekaniem nie mogliśmy się doczekać 1 bitew, wreszcie wszystko już było gotowe i zaczeliśmy grać
Prebiegi bitew nie będe opisywał bo nie patrazyłem jak inni graja powiem ogólnie gry były na bardzo wysokim poziomie, gratuluje bardzo dobrej gry najmłodszym zawodnikom no i całej reszcie, turniej przebiegał bez więkrzych incydentów, jedynie w ostatniej bitwie kilku osobom puściły nerwy i nie były to osoby z Rzeszowa choć Zakrzew już ledwo nad sobą panował zresztą mu się nie dziwie jak gościu tak naciągał ruch i wszystko zwalał na fart to szkoda gadać
między bitwami czyli w czasie podliczania wyników grali w piłe zresztą w tak piękną pogode trudno było się skupić na grze, duszno i gorąco ale lepiej od tego że by był deszcz
po wszystkim zostały ogłoszone wyniki z tego turnieju jak i z całej Lubelskiej Ligi, zwycięzcom gratuluje
zebraliśmy wszystkie nasze rzeczy i udaliśmy się na autobus do Lublina czekaliśmy w słońcu z 10 do 20 min dojechaliśmy na dworzec i musieliśmy znów czekać choć juz krótko ale czasu było wystarczająco by zjeść zapiekanke czy hot doga(u nas przy dworcu zapiekanki są leprze )przyjechał pks do Rzeszowa i nie dość że był droższy to o 1 h dłużej jechaliśmy, jedyny plus to taki że był wygodny i jak się zwolniło wystarczająco miejsc by się mus wygodnie rozłożyć po dojechaniu rozdzieliliśmy się i każdy udał się do domu
to tyle mojej relacji z tej wyprawy na turniej każdy z nas wiele z niego wyniósł i mam nadzieje że teraz nasza organizacja się poprawi no i nasz poziom gry też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luzak
Dostarczyciel
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 21:03, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no widze ze calkiem ciekawie tam bylo, sie wynudziliscie i wysmialiscie, nic wiecej w sumie tu nie pisze, ale i tak warto przeczytac
pewnie podczas bpisania byles bardzo zmeczony gdyz malo ekspreskji (w porownaniu do poprzednich recenzji) jest w tym poscie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yavek
Chłop
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 21:41, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć wszystkim to ja yavek z lublina.Tedi napisałeś że w Lublinie sięnic nie dzieje. i jak tam można żyć no nie?Jak nic się nie dzieje to wystarczy że pójdziesz se na mecz motoru to se zobaczysz napierdalanki.A tak apropop co do turnieju tak jak tedi podobał mi się.A najbardziej to mi się podobało zdjęcie trolla z łuku(grałem z tedim).
PS.Możliwe że wbije do was na turniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tedi
Książe

Dołączył: 27 Maj 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 22:18, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To był fuks bo się posępiłeś na trola ale nie ważne
a co ma więcej pisać nie ma ekspresji bo nie ma przebiegu bitw pozatm jestem teraz zły i nie chciało mi się nic leprzego wymylać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adas Wspanialy
Kupiec
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z kątowni (rzeszów)
|
Wysłany: Sob 22:22, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a jakie zajeliści miejsca?? i kto miał 1??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tedi
Książe

Dołączył: 27 Maj 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 22:26, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
miejsca to zależy kto nie wiemy Zakrzew gdzieś na początku, Calitus troszke dalej i ja gdzieś później, pierwsze miał gość z Warszawy, swoją drogą bardzo sily team przyjechał z Warszawy i wysoki poziom gry ciężko było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:01, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o turniej to mimo pewnych rzeczy oceniam pozytywnie. Na 1 rzut oka widać, że w innych rejonach mają zupełnie inne armie i rozpiski niż gracze podkarpacia, mimo to uważam, że całkiem nieźle poszło mi na turnieju, chociaż mogło być lepiej.
1 bitwa - szogun - scen. skarby
Gość grał szaman+22 bersów+orki
Przeciwnik nie miał łuczników, także stałem i czekałem... Coś tam zeszło ale w walce było ciężko, ale przynajmniej 2 bersów z black darta zdjąłem:D Moje siły coraz bardziej topniały, ale szarpnąłem się i rzuciłem Khamula na szamana, ze skutkiem śmiertelnym dla tego drugiego. Potem szczęście nazgulowi dopisywało, szczególnie pod koniec gry, kiedy co ture uśmiercał bersa albo nawet dwóch. Koniec bitwy- na stole zostaje berserker Szoguna (w lesie) z 2 skarbami i mój Khamul na bestii.
Remis 10-10
2 bitwa- nie pamiętam kto to był, ale zapamiętałem, że był młody i miał strasznego farta. To był chyba pippin -scen. posłańcy
Już wychylam ręke by rzucić kostką, a tu 6!, rzucam i oczywiscie przegrywam, mimo, że on grał na minasach w 1 rzędzie i to ja powinienem zabijać, bo go od 5 jechałem a on od 6. Wcale nie zwalam winy na to- u nas na większośc gorek wykonuje się test wspinaczki, dopiero po ,moim ruchu, kiedy usadziłem khamula przy 2 rangerach przypomnialem sobie u nich jest inaczej. Mimo, że podniosłem sobie F do 6 to i tak przegrałem Faramir zabił Khamula, na los rzuciłem 1 i 2, mając jeszcze 1 Mighta w zanadrzu.
nie mam ochoty dalej opisywać tej bitwy, ale i tak wygrałem 11-9. Ja przeprowadziłem 2 posłańcow a przeciwnik 1
3 bitwa totalna porazka gra z nie pamietam kim, ale pamietam ze z wawy byl i gral haradem -scen. punkty kontrolne
Tutaj też nie za bardzo będę się rozpisywał, bo szkoda gadać o tym. Główną linią frontu stanowiła linia morannon orcs, z tyłu orki (których niewielu ubyło z ostrzału) vs haradrim wspierany haradrimem. Szlag mnie trafiał jak co chwile przegrywałem walki mimo równego F. Na całą turę wygrywałem bardzo mało walk natomiast kończyły się one śmiercią haradrima, co ciekawe na ok 6 tur walki pierwszeństwo miałem 1
Muszę przyznać, że owy przeciwnik grał bardzo dobrze, i dobrze mi khamula zestrzelił, walczyłem wtedy z 2 haradrimami i mi w walce ustrzelił bestię, ale potem Khamul na piechta ze wsparciem uśmiercił z 6 haradrimów- bronił się z bodajże 5 towarzyszami w ruinkach .
bitwa 4- prawdziwy festwial Khamula- gra z bratem Yeellowa
Młodzieniec owy popełnił zasadniczy błąd. Zamiast iść do przodu i poważnie uszczuplić mi moją linię 18 morannon- 19 ork, to stał i pakował z łuku. Ja bym na jego miejscu tak zrobił tzn poszedł walczyć bo miał o 10 więcej jednostek. Kapitan miałby frajdę Ale wolał stać i czekać na śmierć. Gdy moja 1 armia była o 12 cm od linii elfów pojawił się mój 2 oddział, na dobry początek zszedł elf z black darta i 2 padło od Khamula w walce- musze przyznać, że podnoszenie sobie F do 6 przydaje się niesamowicie- a pierwsza tura walki mojej linii nr 2 vs elf wspierany elfem zakończyła się wynikiem elfów zabitych 4 a morannon 1
Potem szło jak po maśle, doszła linia nr i rozgromiła pojedynczą linię eflów pozbawioną wsparcia. Kapitan wraz z królową i włocznikiem elfów pobiegł uciekać, ale chyba zapomnieli, że bestia lata na 28 cm :/ O dziwo, kapitana zabiłem piechotą, nie używając transfixa Khamula.
Jeśli chodzi o przeciwnika, to jestem pod wrażeniem- yellow mówił, że on gdzieś rozegrał 20 bitew. U nas po 20 gracze po bitwach (czyt. archer) to nie wiedzą o czyms takim jakim jest strefa kontroli itp
Podsumowywując, to: poważnie zraziłem się do Mordoru, wątpie czy kiedykolwiek nim zagram na turnieju. Zdobyłem nową wiedzę w posługiwaniu się nazgulem na bestii. Panowała bardzo miła atmosfera, aczkolwiek czasami był huk i zamęt. Ponadto było porno i duszno      Gratuliję zwycięzcom ligi jak i zwycięscy turniej
Nie wiem dlaczego, ale tamtejsi gracze mają większego farta w kościach:/ I strasznie się sępią na bohów s łuków. Pewnie się dziwicie, że tak słabo poszło mi i zakrzewowi... Dziadek jakby tam pojechał to by sromotnie w dupe dostał, także nie szydź, bo nie jest z czego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tedi
Książe

Dołączył: 27 Maj 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 11:47, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tam nawet dzieci co do 5 klasy podstawówki chodzą lepiej grają niż niektórzy dużo starsi tutaj poziom był wysoki ale mimo to ZAKRZEW siał postrach i myśle że większość tamtejszych po kilku jego bitwach nie chciała na niego trafić pokazaliśmy że podkarpacie nie jest takie złe i mam nadzieje że nasze turnieje będą coraz leprze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Calittus
Nosiciel wody
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 12:42, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nieprawda tedi, nie grają wcale lepiej od nas, tylko farta mają i sępią się na bohów. Np z tym co ja grałem to biłem go taktyką na łeb, ale co poradzić jak on mi częsciej minasami zabijał morannonów niż odwrotnie mimo, że był DOKŁADNIE pojedynek linii morannon wspierany orkiem vs minas wspierany rangerem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ismaril
Wieśniak
Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:53, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To i ja dorzucę swoje trzy grosze do tego wszystkiego.
ZAKRZEW miał trochę farta do przeciwników bo zawsze trafiał na armie mało liczebne, vide moja, którym cięzko było zrealizować scenariusze, a one wymagały liczebności. Gdyby trafił na armie mordoru to by sromotnie przegrał bo sam robił błędy początkującego gracza. Ale i tak jest dobrym graczem, u nas w lidze pewnie by był z 4-5 na 30 osób.
A co do farta w kościch to ty nie widziałeś niektórych warszawiaków, tam to ci 8 jednostek z jednej salwy potrafią ściągnąć. Albo walka xioze z Mordorem, księciowi zostało z 5 berków plus szaman i zakatrupił tym z 60 jednostek Mordora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yavek
Chłop
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 13:53, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Już podaje miejsca wasze.Zakrzew był 12.Calittus 17 a tedi 18 chyba.1 miejsce miał potworek taki koleś z warszawy,drugie rafał zarębski(mordor) a trzecie maciek filo.2 i 3 miejsce zajęli z lubelskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordor
Ogrodnik
Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:04, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No turniej bardzo udany, ale to co będzie na Masterze przerośnie to 10 razy.
Farta to my nie mamy, bo jak ja trafiam średnio na ponad 20 kości z salwy trzy 6 to to się nie nazywa fart, a mimo to byłem 2 po miłej luzackiej grze. U nas są tacy co są słabi, ale jest może 5 co z dobrymi rozpiskami tworzą polską elite lotra i mogą pokonać każdego. To 12 miejsce to i tak dobrze jak na pierwszy raz w większym turnieju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZAKRZEW
Dostarczyciel
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Nie 15:21, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim to muszę dopracować armię żeby nie tracić pkt na podstawkach itd.
Ismaril fart do przeciwników? Pierwsza bitwa to był harad który miał prawie tyle woja co ja. Z tobą może i robiłem błędy ale ty też je robiłeś i to duże. I akurat z tobą miałem największego pecha w kościach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
YEELLOW Harad
Chłop
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:24, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wyniki
Miejsce imie nazwisko nick miasto
1 Patryk Szpura Potworek Warszawa
2 Rafał zarębski Mordor Świdnik
3 Maciej Związko Filo Lublin
4 Łukasz Janicki Eorl Świdnik
5 Tomasz Puczkowski Puczo Warszawa
6 Patryk Rudnik Amandil Warszawa
7 Jakub Kosicki Ezekiel Warszawa
8 Łukasz Zarębski Ismaril Świdnik
9 Jakub Charmo Kubbek Warszawa
10 Paweł Badzio Szogun Puławy
11 Michał Badzio Linek Puławy
12 Piotr Zakrzewski Zakrzew Rzeszów
13 Michał Jaworski Yeellow Lublin
14 Filip Janicki Pippin Lublin
15 Jacek Płowaś Cycuś Świdnik
16 Paweł Filipowicz Eomer Lublin
17 Paweł Jaworski Yavek Lublin
18 Tadeusz Kubaszek Tedi Rzeszów
19 Kamil Kalita Calittus Rzeszów
20 Miłosz Taracha Lublin
21 Maciej Homenda Gimli Lublin
22 Krzysztof Stojak Diego Lublin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Calittus
Nosiciel wody
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 17:03, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie no myślałem, że zająłem wyższe miejsce
moje wyniki: 10-10, 20-0, 0-20, 11-9- sądziłem, że będę wyżej
Mój występ pozostawiam bez komentarza, ale za to zrehabilituje się na turnieju 1 lipca
I tak jak mówił Zakrzew, trzeba sobie podpicować armie na max, żeby coś zaistnieć na takim turnieju, jak za nadesłaną w terminie rozpe było 5 VP to letka przesada...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|