LOTR na podkarpaciu

Legolas13

Tak jak w temacie.

Maciop

Czyli co, pisać taktykę na daną armie??

Legolas13

Jeśli masz pytanie jak pokonać jakiegoś boha lub armie to pytaj.

Maciop

No więc jaką technikę goba,mi stosować na armię Darka:D

Dares

A jaką taktykę najlepiej objąć, żeby pokonać Sarumana Question

Legolas13

Najlepiej odrazu do niego szyć z salwy, moze coś sie uda.
Przewalone ma Saruman jak dojdzie do walki wręcz bo ma tylko 1 atak.

Radzio23

Hahahaha. A jak szybko i sprawnie pokonać Elronda?? Puścić na niego dużo jednostek czy raczej jednego boha i ze 3 jednostki??

Legolas13

Ta druga opcja.

Dares

Wiecie. Taktyka jest ważną sprawą. Ale trzeba pamiętać, że w tej grze szczęście jest niezmiernie potrzebne. Pamiętam jak kiedyś Radek miał serie kiepskich rzutów. Kilkanaście razy pod rząd wypadło 1 (na serio, nie przesadzam) Wszelkie rachunki prawdopodobieństwa padły, zdarzyła się rzecz prawie niemożliwa.
Czasem jest też tak, że goblinscy łucznicy okazują się skuteczniejsi od elfickich. Co prawda jest to żadkością, ale nie można wykluczyć takiego przypadku.

Maciop

No ale z tą niemożliwością przesadzają niektórzy. Ja grając na te złe zasady ( Głoszące iż wynik rzutu dodaje się do walki ) i jak pisałem gdzieś ( żeby goblin wygrał z elfem musiał rzucić 6 a elf 1 ) i podczas jednej tury udało mi się w walce wręcz ubić goblinami 3 elfy więc czasami szczęście ma się większe niż ustawa przewiduje:D

Radzio23

Zgadza się. Darkowi i innym też nie zawsze wszystko wychodzi. Np. kiedyś wypadłem na niego większą armią bo taki był akurat scenariusz i grało się fajnie do ostatniej tury bo został mu jeden figs po chyba 12 turach. Wtedy przybyły posiłki i mnie rozwaliły, ale miał dużo szczęścia że wogóle się utrzymał tym jednym

Maciop

No takie scenariusze z posiłkami są czasami dziwne bo gościu się potrafi utrzymać ostatnim wojem aż do przybycia pomocników i wtedy jest rzeź

Legolas13

W takiej sytuacji uciekałbym jak najdłużej i o ile jest łucznik to pakował ile wlezie. A jeśli to tylko woj/boh bez broni dystansowej to uciekałbym i zabijał po jednym gościu, żeby sie niepakować w tłum.

Maciop

No tak, bo jak już dostaniesz się w tłum to nie jest za dobrze

Dares

Już nie miałem gdzie uciekać. Poza tym miałem obozowisko w rogu za rzeką, więc nie bardzo miałem możliwość ucieczki. Rzeczywiście miałem sporego farta że udało mi się przetrwać Smile